Czy urzędnicy Skarbówki zniszczą polskiego przedsiębiorcę? Znana firma IT walczy o zwrot 35 mln zł

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail

 Zarząd MGM S.A. w dn. 20 kwietnia 2017 r. złożył odwołanie od decyzji urzędów skarbowych, których działania doprowadziły spółkę do utraty płynności finansowej i w konsekwencji do upadłości. Znany dystrybutor sprzętu IT i jeden z czołowych polskich eksporterów domaga się od Fiskusa zwrotu ponad 35 mln zł. 

„Jesteśmy zmuszeni do walki o należne nam środki tak, jak do ochrony swojego dobrego imienia.  Decyzję wymiarową urzędu kontroli skarbowej uznajemy za klasyczną próbę wyłudzenia VAT w ogromnej wysokości. Nasza firma zawsze uczciwie wywiązywała się z zobowiązań podatkowych, a ostatnie 9 miesięcy kontroli skarbowych były naszym zdaniem ewidentnymi działaniami na szkodę spółki. Dziś odwołaliśmy się od decyzji, w wyniku których niesłusznie zablokowano pieniądze firmy. MGM musiał zakończyć działalność, zwolnić wszystkich pracowników i złożyć wniosek o upadłość. Jeszcze kilka miesięcy temu nie przypuszczaliśmy, że może dojść do takiej sytuacji” – podkreśla Prezes Zarządu MGM S.A. Grzegorz Słoniewski.

 

MGM S.A. złożyła wniosek o upadłość w dn. 5 kwietnia 2017 roku. Firma funkcjonowałaby dalej, gdyby urzędnicy wykonali postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 30 stycznia 2017 roku, który nakazywał wstrzymanie wykonania decyzji urzędu kontroli skarbowej o zabezpieczeniu 23,5 mln zł  – jak stwierdził WSA – grożącej negatywnymi skutkami dla przedsiębiorstwa. Sytuację firmy skomplikował urząd skarbowy, który mając wiedzę o wykonanym zabezpieczeniu 23,5 mln zł, dodatkowo wstrzymał zwrot podatku VAT w wysokości 9 mln zł za okres listopad-grudzień 2016. Ponadto spółka ma nadpłatę podatku VAT w wysokości 2,6 mln zł za styczeń-marzec 2017.

 

„Niestety, jestem przekonany, że nasza firma padła ofiarą zarówno braku kompetencji, jak i dobrej woli urzędników, dlatego też powiadomiliśmy prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa prze kontrolujących nas urzędników. Być może nasz przykład pomoże innym firmom uniknąć podobnej sytuacji” – dodaje Prezes Zarządu MGM S.A. Grzegorz Słoniewski.

Zarząd MGM S.A. podczas konferencji prasowej zaprezentował część możliwych do odtajnienia dokumentów, które potwierdzają stanowisko firmy. Wśród nich znalazł się protokół pokontrolny Trzeciego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego w Radomiu z 2012 roku. Kontrola dotyczyła wówczas tych samych transakcji z tymi samymi podmiotami z krajów UE, które teraz sa podważane. Warto podkreślić, że w 2012 roku na podstawie skontrolowanych ewidencji i dokumentów źródłowych nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie podatku naliczonego w okresie objętym kontrolą. Wskazano wyraźnie prawidłowość zastosowania 0% stawki VAT przy tzw. WDT, tj. Wewnątrzwspólnotowej Dostawie Towarów.

 

Mimo, że firma przedstawiła tysiące dodatkowych dokumentów potwierdzających swoje stanowisko, tym razem dla tych samych transakcji urzędnicy uznali, że MGM powinna zastosować stawkę podatku VAT, jakby towar został sprzedany w Polsce. Stwierdzono tak mimo, że firma przedstawiła wszystkie wymagane prawem dokumenty potwierdzające sprzedaż i wywóz produktów do krajów UE. Najistotniejszy jest fakt, że na żadnym etapie obrotu gospodarczego w Polsce nie doszło do nadużycia przepisów podatkowych skutkujących uszczupleniem należności skarbu państwa. Wynika to  jednoznacznie  z decyzji organu skarbowego z dn. 6 kwietnia 2017 roku.

 

„Decyzja fiskusa wobec spółki MGM jest zaskakująca. Firma wspólnie z nami podejmowała działania zmierzające do uszczelnienia systemu podatkowego, zwłaszcza na rynku, w którym funkcjonujemy. Przedstawiała też konkretne propozycje i ekspertyzy np. dotyczące wprowadzenia mechanizmu odwróconego VAT na dyski twarde i procesory ” – komentuje prezes ZIPSEE „Cyfrowa Polska” Michał Kanownik. Jego zdaniem Skarbówka powinna zmienić podejście do przedsiębiorców na partnerskie. „Również nam zależy na tym, aby pozbyć się z rynku oszustów podatkowych. Nie można jednak tego robić kosztem uczciwych podatników” – uważa Kanownik.

 

„Niestety, z niepokojem obserwuję efekty kontroli skarbowych w ostatnich miesiącach i to w różnych branżach. Coraz częściej słyszymy o skrzywdzonych firmach, które muszą zwalniać pracowników i  ogłaszać upadłość z powodu błędnych lub wątpliwych decyzji urzędników. W państwie prawa nie może być tak, że dobrze prosperująca spółka, uczciwie wywiązująca się ze zobowiązań podatkowych przestaje istnieć, np. przez niewykonanie wyroku sądu lub w wyniku nadgorliwości kontrolujących. Po takich doświadczenia upadająca firma najczęściej traci partnerów i kontrahentów na zawsze. Chcę wierzyć, że uzasadnieniem działań organów skarbowych nie jest w takich przypadkach poszukiwanie środków do budżetu państwa za wszelką cenę” – powiedział Roman Namysłowski, ekspert podatkowy BCC (Business Centre Club).

 

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail