Udany tydzień dolara. Złoty w odwrocie

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail

Łukasz Rozbicki,  MM Prime, Nowoczesne Technologie

 

Obecny tydzień przyniósł naprawdę wiele istotnych wydarzeń i odczytów makroekonomicznych z perspektywy eurodolara. Te okazały się przede wszystkim istotnym wsparciem dla amerykańskiej waluty. Wszystko zaczęło się od wtorkowego jastrzębiego przemówienia Janet Yellen. Następnie Donald Trump zaprezentował długo oczekiwaną reformę podatkową. Tymczasem wczoraj poznaliśmy rewizję annualizowanego wzrostu PKB Stanów w drugim kwartale. Odczyt na poziomie 3,1% przebił prognozy – to najwyższy poziom dynamiki dochodu narodowego USA od początku 2015 r. W efekcie nie stanowi zaskoczenia fakt, że w tym tygodniu sentyment rynkowy zdecydowanie sprzyja dolarowi. Z drugiej strony warto pamiętać, że kondycja gospodarcza Eurolandu również zwyżkuje, a EBC niebawem może rozpocząć proces normalizacji polityki pieniężnej. Dlatego też nie należy przedwcześnie ogłaszać końca tendencji wzrostowej na eurodolarze, którego sytuacja techniczna jest bardzo interesująca. Aktualnie główna para walutowa oscyluje w okolicy 1,18, a lokalny dołek znajduje się na poziomie 1,172. Należy podkreślić, że spadki rozpoczęły się od nieudanej próby przełamania poziomu 1,20. Na wykresie można było dostrzec formację głowy i ramion. Niemniej zasięg sygnalizowanych spadków był dosyć wąski – potencjalne wsparcie należało wskazać w okolicy 1,17 i właśnie w tym miejscu obserwowaliśmy odbicie. Niewykluczone, że obecnie rynek rozpoczyna krótkoterminową konsolidację, tym bardziej że kluczowym aspektem pozostaje owiana tajemnicą dalsza polityka monetarna Eurolandu. Karty najprawdopodobniej zostaną odsłonięte po październikowych obradach Rady Prezesów EBC.  

 

Tymczasem polska waluta znajduje się w odwrocie. Co prawda obecnie obserwujemy korektę, jednak przez cały tydzień tendencja była jednoznaczna – polski złoty deprecjonował zarówno względem euro, jak i dolara. W przypadku EUR/PLN psychologiczna granica 4,30 w końcu została przełamana. To może być kolejny przełomowy moment dla aktualnej tendencji wzrostowej. Obecnie eurozłoty oscyluje w okolicy 4,31. Z kolei para USD/PLN w ciągu zaledwie czterech dni wzrosła z 3,557 do 3,695. Tak skokowa aprecjacja dolara prawdopodobnie zakończy dotychczasowy układ spadkowy na tej parze. Rano za amerykańską walutę należało zapłacić 3,651 PLN.

 

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na dane ze Stanów: na dynamikę dochodów i wydatków Amerykanów, oraz na odczyty indeksu Chicago PMI i indeksu Uniwersytetu Michigan. Ponadto inwestorzy poznają finalny odczyt dynamiki PKB w drugim kwartale dla Wielkiej Brytanii oraz wstępną publikację inflacji HICP dla Eurolandu (dane szacunkowe) – to bardzo ważny wskaźnik z perspektywy polityki monetarnej EBC, toteż eurodolara. Z kolei w Polsce odbędzie się prezentacja wrześniowego wskaźnika CPI.

 

MM Prime TFI, Łukasz Rozbicki

 

 

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail