Dolar coraz słabszy. Złoty coraz mocniejszy

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail

 

Piątek przyniósł nieznaczną korektę głównej pary walutowej. Mimo wszystko euro pozostaje walutą wyraźnie mocniejszą. W ostatnich tygodniach to banki centralne były w centrum uwagi rynku, podczas gdy teraz inwestorzy skupią się na najnowszych danych makroekonomicznych. Te z kolei ostatnimi czasy są zarówno solidne w przypadku Stanów, jak i Eurolandu. Wydaje się zatem, że w najbliższym czasie może zabraknąć impulsów, które mogłyby istotnie wpłynąć na sytuację eurodolara. Niemniej, coraz częściej powraca temat podwyżki stóp procentowych przez EBC jeszcze przed wygaszeniem QE. Jeżeli niniejszy temat pozostanie aktualny, a Donald Trump nie przedstawi długo oczekiwanych reform gospodarczych, to sentyment rynkowy może nadal sprzyjać europejskiej walucie. Obecnie eurodolar znajduje się na poziomie 1,077. Najbliższy opór stanowi poziom 1,083. Należy podkreślić, że potencjalne przełamanie będzie miało szczególny charakter – będzie to sygnał potwierdzający trend wzrostowy. Jednak wydaje się, że do tego rynek będzie potrzebował zdecydowanego impulsu.  

 

Pomimo nieco rozczarowujących danych z polskiej gospodarki, piątek przyniósł także dalszą aprecjację polskiej waluty. Dynamika produkcji przemysłowej wyniosła 1,2% rdr wobec konsensusu na poziomie 2,9%, natomiast tempo wzrostu sprzedaży detalicznej osiągnęło poziom 7,3% rdr względem oczekiwań na poziomie 8,6%. To niewątpliwie przyzwoite wartości, aczkolwiek oczekiwania były znacznie wyższe. Mimo wszystko niniejsze odczyty pozostały bez echa na rynku, bowiem sentymentem rynkowym rządzą przede wszystkim czynniki globalne. Pomimo jastrzębiej retoryki Fed, czy też nieco mniej łagodnej postawy EBC, kondycja globalnej gospodarki wyraźnie się poprawia, a nastroje rynkowe są naprawdę dobre. To z kolei sprzyja napływowi kapitału do gospodarek wschodzących, w tym Polski. Obecnie eurozłoty znajduje się w okolicy 4,285, co oznacza że nadal porusza się w wyraźnej konsolidacji na poziomie 4,27 – 4,33. Z kolei para USD/PLN nie tylko wyłamała się z trendu bocznego, ale również przełamała psychologiczny poziom 4,0. Niemniej, rejony 3,98 należy uznać za bardzo solidne wsparcie, toteż dopiero przełamanie niniejszej bariery będzie de facto sygnałem sprzedaży dla pary USD/PLN.   

 

W obecnym tygodniu warto zwrócić uwagę na liczne wystąpienia publiczne przedstawicieli Fed, w tym Janet Yellen. Ponadto, w nocy z wtorku na środę czasu polskiego odbędzie się przemówienie Donalda Trumpa. Inwestorzy poznają także najnowsze dane makroekonomiczne z Eurolandu oraz Stanów. Na szczególną uwagę zasługują wstępne wskaźniki PMI. Tymczasem w Polsce odbędzie się publikacja stopy bezrobocia oraz protokołu z ostatniego posiedzenia RPP. Tym niemniej, dokument najprawdopodobniej nie wniesie niczego nowego, bowiem stanowisko Rady jest niezmiernie wyraźne – polityka stabilizacji stóp procentowych będzie trwać do końca 2017 r.

 

Michał Majcherek, MM Prime TFI

 

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail