1 stycznia 2016 r. weszły w życie nowe przepisy dotyczące oskładkowania umów-zleceń. Zmiany budzą sporo kontrowersji. Co przewiduje nowelizacja i czy wprowadzone rozwiązania prawne są korzystne dla zleceniodawców i zleceniobiorców?
Do tej pory osoby zatrudnione na kilka umów-zleceń miały opłacane składki ZUS tylko od jednej z nich, zwykle tej z najniższą kwotą. ?Od 1 stycznia 2016 r. nie jest to możliwe. Płatnicy zostali zobowiązani do odprowadzania składek ZUS od wszystkich umów-zleceń do wysokości minimalnego miesięcznego wynagrodzenia? ? mówi Anna Wojewódzka, kierownik oddziału firmy Jobhouse w Warszawie.
Korzyścią dla zleceniobiorców wynikającą z tego rozwiązania prawnego ma być odprowadzanie wyższych składek na emeryturę, co zapewniłoby stabilność finansową na stare lata. Zmiany mają również zmotywować przedsiębiorców do zatrudniania pracowników na etat. ?Istnieje ryzyko, że w mniejszych firmach ten system się nie sprawdzi, ponieważ pracodawcy będą próbowali przenieść wyższe koszty umów-zleceń na pracowników i proponowali im niższą płacę netto. Dotknie to w szczególności osoby pracujące za najmniejsze stawki? ? ostrzega ekspertka.
Źródło: infoWire.pl