Miniony tydzień został zwieńczony danymi z amerykańskiego rynku pracy. Payrollsy z całą pewnością nie zawiodły. Stopa bezrobocia skurczyła się z 4,8% do 4,7%. Co prawda dynamika wzrostu płacy godzinowej okazała się nieco niższa od oczekiwań (0,2% mdm vs 0,3%), jednakże kluczowy wskaźnik tj. zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, wyniósł 235 tys. wobec prognoz na poziomie 190 tys. Tymczasem zachowanie eurodolara po raz kolejny okazało się zaskakujące ? tylko w piątek amerykańska waluta osłabiła się względem europejskiej o 1%. Niewykluczone, że rynek zdyskontował już oczekiwaną podwyżkę stóp procentowych przez Fed, jednak pytaniem pozostaje: co obecnie wycenia?
Pomimo wyraźnie jastrzębiego nastawienia FOMC, inwestorzy być może nie wierzą w kolejne podwyżki stóp procentowych. Dodatkowo, reformy gospodarcze Donalda Trumpa w dalszym ciągu pozostają tylko i wyłącznie wyborczymi sloganami. Do tego należy dodać nieco mniej gołębie wystąpienie Mario Draghiego oraz dość sensacyjne przecieki z EBC, jakoby bank rozważał podwyżkę stóp procentowych jeszcze przed wygaszeniem QE ? to byłaby prawdziwa rewolucja ekonomiczna. Niemniej, rzekomy pomysł nie znalazł ponoć zbyt wielu zwolenników w Radzie Prezesów. Mimo wszystko takowe informacje mogą sugerować, że era ultra ? ekspansywnej polityki monetarnej EBC jest już znacznie bliższa końca. Obecnie para EUR/USD testuje poziom 1,07. Przełamanie niniejszej bariery należy uznać za sygnał do dalszych wzrostów w kierunku 1,08. Z nieco szerszej perspektywy wydaje się, że zakończyła się faza korekty, a eurodolar powraca do trendu wzrostowego. Jednak z takim werdyktem lepiej zaczekać do decyzji FOMC.
Tymczasem na początku nowego tygodnia sytuacja polskiej waluty nabrała nieco więcej dynamizmu. Dzisiaj rano para EUR/PLN wzrosła powyżej poziomu 4,34. Okolice 4,33 ? 4,34 stanowią górne ograniczenie dotychczasowej konsolidacji, a więc ważą się dalsze losy tej pary. Trwałe przełamanie otworzy drogę do wzrostów w kierunku 4,36. W przeciwnym razie eurozłoty powróci do trendu bocznego. Z kolei crossowa para USD/PLN po raz kolejny odbiła się od dolnego ograniczenia trendu horyzontalnego tj. 4,05. W efekcie wiele wskazuje na to, że pozostanie ona w dalszej konsolidacji na poziomie 4,05 ? 4,1. Niemniej, z wszelkimi prognozami, podobnie jak w przypadku eurodolara, warto być może zaczekać do czasu definitywnego ustalenia fundamentów tj. do decyzji FOMC.
Obecny tydzień zapowiada się niezmiernie interesująco. Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem nadchodzących dni będą wcześniej wspomniane obrady FOMC. Niemniej warto również zwrócić uwagę na liczne odczyty makroekonomiczne. Inwestorzy poznają dane na temat amerykańskiej inflacji, sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej. Z kolei w strefie euro odbędzie się publikacja indeksów ZEW, inflacji CPI oraz tempa wzrostu produkcji przemysłowej. Należy podkreślić, że dynamika sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej zostanie opublikowana także w Chinach oraz w Polsce. Co więcej, nad Wisłą odbędzie się prezentacja danych na temat inflacji oraz poziomu średnich wynagrodzeń.
Michał Majcherek, MM Prime TFI