Jak zabezpieczyć mieszkanie przed wakacyjnym wyjazdem?

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2017 roku odnotowano 65 514 kradzieży z włamaniem i choć liczba ta jest o blisko 12 000 mniejsza niż statystyki z roku 2016, to jednak wciąż oznacza blisko 180 tego typu zdarzeń dziennie. A sezon wakacyjny to czas, który Polacy chętnie spędzają poza domem. W 2017 r. aż 87% z nas planowało wyjechać, zazwyczaj na 8 do 10 w lipcu lub sierpniu . Niestety szczyt sezonu urlopowego to również wzmożona aktywność włamywaczy. Jak więc zabezpieczyć mieszkanie, aby zminimalizować ryzyko nieprzyjemnej niespodzianki, która może nas czekać po powrocie z urlopu.

Do podstawowych zabezpieczeń należą drzwi i rolety antywłamaniowe, alarm oraz monitoring realizowany przez jedną z licznych agencji ochrony. Drzwi i rolety mogą nie tylko przeszkodzić złodziejom w dostaniu się do wnętrza, ale też po prostu zniechęcić ich do podjęcia próby kradzieży. Z kolei w kwestii alarmu mamy do wyboru kilka opcji. Możemy zdecydować się na sam sygnał dźwiękowy i świetlny, który po pierwsze zwróci uwagę sąsiadów, a po drugie może wystraszyć złodziei. Drugą opcją jest aplikacja monitoringu mieszkania na komórkę. Poinformuje nas, jeśli wydarzy się cokolwiek niespodziewanego, ale też pozwoli zajrzeć w dowolnym momencie do naszego domu. Dodatkowo nagranie z monitoringu pomoże policji w zidentyfikowaniu i złapaniu ewentualnych sprawców, co jest o tyle istotne, że od lat odsetek wykrytych kradzieży z włamaniem waha się na poziomie zaledwie ok. 30% (34,5% w 2016 r., 36,5% w 2017 r.) . Jeśli zdecydujemy się na podpisanie umowy z agencją ochrony, wówczas jej pracownicy zjawią się w naszym domu po otrzymaniu sygnału o włamaniu. Dodatkowo tabliczka informująca o ochronie posiadłości wywieszona przed wejściem może także podziałać na złodziei odstraszająco.

Poza pochłaniającymi nakłady finansowe rozwiązaniami, powinniśmy zawsze pamiętać o podjęciu przed wyjazdem kilku prostych kroków. Po pierwsze opuszczając mieszkanie często decydujemy się na zasłonięcie okien. Takie rozwiązanie stanowi niestety wskazówkę, że nikogo nie ma w domu. Podobne skutki ma stale zgaszone światło i przepełniona skrzynka na listy. Dlatego też warto poprosić znajomych lub zaufanego sąsiada, by pod naszą nieobecność odwiedził co jakiś czas nasze mieszkanie, podlał kwiatki, wywietrzył wnętrze i pozapalał światła, dając do zrozumienia, że ktoś jest w domu. Po drugie pozamykajmy wszystkie drzwi i okna, także te, które wydają nam się zbyt małe, by zmieścił się w nich dorosły człowiek oraz te w piwnicy (jeśli mieszkamy w domu). Jeśli na urlop jedziemy samochodem, postarajmy się w miarę możliwości spakować w garażu zamiast na ulicy, dzięki czemu nie „ogłosimy” całej okolicy, że wyjeżdżamy. Wbrew panującej modzie nie piszmy też w mediach społecznościowych, dokąd i na jak długo wyjeżdżamy – pamiętajmy, że taka informacja może dotrzeć do większej liczby osób niż nam się wydaje. W końcu – nie zostawiajmy w domu gotówki ani żadnych przedmiotów wartościowych, takich jak biżuteria czy cenne pamiątki.

Kradzież z włamaniem to niejedyne ryzyko na jakie narażone jest mieszkanie pod nieobecność właścicieli. Innym zagrożeniem są tzw. zdarzenia losowe, na które mamy niewielki wpływ, ale możemy zminimalizować ryzyko ich wystąpienia. Zatem wyjeżdżając, zakręćmy kurki z wodą i gazem, a także powyłączajmy z prądu sprzęt AGD i RTV. Tutaj warto wyposażyć się w listwę przeciwprzepięciową, która będzie chroniła nasz sprzęt nie tylko podczas wyjazdu, ale także na co dzień. Listwa taka jest wyposażona we włącznik oraz bezpieczniki topikowe chroniące przed nadmiernym wzrostem natężenia prądu, a często także w stabilizator napięcia, który likwiduje mniejsze impulsy napięciowe. Co niezwykle ważne, listwa ochroni podłączony do niej sprzęt także przed zagrożeniami wynikającymi np. z wyładowań atmosferycznych. Pozwala też na łatwe i szybkie wyłączenie wszystkich niepotrzebnych urządzeń przed wyjazdem. Na koniec możemy też wykręcić korki, dzięki czemu na pewno zapobiegniemy zwarciu (w takim wypadku pamiętajmy jednak o opróżnieniu i otworzeniu lodówki).

Niestety nawet najbardziej drobiazgowe środki ostrożności czasem mogą nie wystarczyć. I tak zawsze może się zdarzyć, że podczas naszej nieobecności np. zaleje nas sąsiad. – Na szczęście wyraźnie widać, że coraz więcej Polaków dostrzega potrzebę dodatkowego zabezpieczenia nieruchomości i decyduje się na wykupienie odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej. Podpisując polisę, musimy przedstawić zakładowi dokładną listę mienia, które chcemy objąć ubezpieczeniem. Pamiętajmy, by zbierać dowody własności wszelkich sprzętów – faktury, rachunki czy gwarancje, ale też zdjęcia. Nie należy zapomnieć też o obowiązkach po stronie ubezpieczonego, takich jak należyte zabezpieczenie okien i drzwi. Niedomknięte przez właściciela okno czy drzwi mogą stanowić podstawę do odmowy wypłaty odszkodowania. Z drugiej strony alarmy, zaawansowane zamki czy rolety antywłamaniowe mogą przyczynić się do zmniejszenia składki – mówi Marcin Pabiś – Dyrektor Biura Ubezpieczeń Majątkowych Concordii Ubezpieczenia. Odpowiednie ubezpieczenie obejmuje oczywiście nie tylko włamanie z kradzieżą, ale też następstwa zdarzeń losowych, jak chociażby zalania, które pociąga za sobą koszty nie tylko samych strat ale też poszukiwania przyczyn awarii. I tak dopasowana do indywidualnych potrzeb polisa pokryje koszty nie tylko robocizny, ale też materiałów zniszczonych podczas poszukiwania przyczyn.

Kompleksowe zabezpieczenie mieszkania czy domu przed wyjazdem sprawi, że podczas urlopu będziemy mogli bez przeszkód oddać się relaksowi, rozkoszując się dniami wolnymi od pracy.

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail