Podsumowanie tygodnia

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail

 

Miniony tydzień nie przyniósł zasadniczego rozstrzygnięcia sytuacji na indeksach światowych. Kierunek nie został wyraźnie wyznaczony. W Europie zmiany były marginalne – DAX zyskał symboliczne 0,02%, natomiast francuski CAC40 stracił 0,19%. Z korekty próbuje wyjść amerykańska giełda i zeszły tydzień akurat może zaliczyć do udanych. DJIA zyskał 0,62%, S&P500 poszedł w górę o 0,72%, a najlepiej prezentowały się spółki technologiczne ze wzrostem NASDAQ o 0,79%. Rynek przede wszystkim oczekiwał na wystąpienia dwóch najważniejszych osób w polityce monetarnej USA i strefy euro podczas sympozjum w Jackson Hole. O ile reakcja rynku była pozytywna, to jednak na pewno można czuć niedosyt. Zarówno Mario Draghi, jak i Janet Yellen unikali nawiązywania do kwestii polityki monetarnej, a oczekiwano tego przede wszystkim po szefowej Fed. Jednak rynek uznał, że ostrożnościowe wypowiedzi świadczą raczej o braku chęci do szybkich podwyżek stóp w USA. Główna reakcja i tak jednak koncentrowała się na rynku walutowym, gdzie silnie aprecjonował eurodolar.

 

Wyróżniającą się na tle europejskim giełdą była warszawska GPW, chociaż znowu szerokość wzrostów dawała wiele do życzenia. Indeks mWIG40 zyskał tylko 0,22%, lepiej wypadł za to sWIG80, zyskujący 1,34%. Jednak i tak gwiazdami były największe spółki zgrupowane w WIG20, który aprecjonował o 4,74%, przebijając tym samym wcześniejsze sierpniowe maksima. Taki układ wzrostów sugerował zaangażowanie kapitału zagranicznego, co potwierdzała też aprecjacja złotego. Po bardzo dobrych wynikach i przy akompaniamencie wzrostów cen węgla koksowego, wyraźnie zyskiwała JSW, przebijając barierę 100 zł. Wzrosty cen miedzi napędzały aprecjację KGHM. Gwiazdami najbardziej wzrostowej, czwartkowej sesji, były spółki paliwowe – Lotos i Orlen, zyskujące na niezłym makro i dalszym uszczelnianiu luki VAT. Z szerszego rynku warto zaważyć wzrost kursu Benefitu w reakcji na dobre wyniki i pozytywny rozwój sytuacji na rynkach zagranicznych. Natomiast wynikami rozczarował Eurocash ze względu na problemy z VAT. W odwrocie po publikacji raportu za II kw. był też LiveChat. Głównym mankamentem wyniku był jednak kurs USD/PLN. Mocniejszy złoty nie służy akurat tej spółce.

 

Publikacji danych makro w tym tygodniu będzie mnóstwo, a najważniejszym zdecydowanie będzie piątkowy odczyt zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym i prywatnym. Poza tym tego dnia jeszcze publikowane będą indeksy PMI dla przemysłu z Chin i Europy (w tym z Polski), a dla USA indeks ISM. Wcześniej też nie będzie nudno – na rynek spłyną takie dane jak wstępny szacunek inflacji konsumenckiej w Niemczech, Francji, całej strefie euro, Polsce, a także indeks Chicago PMI z USA oraz zrewidowany PKB za II kw.

 

Analiza techniczna

 

Wydaje się, że długa, 4-miesięczna konsolidacja na wykresie WIG20 zakończyła się szczęśliwie, przebiciem oporu od dołu. Kanał miał szerokość 150 punktów, tak więc górna granica wzrostów to poziom 2575. Ta strefa to jednocześnie silny opór trzymający indeks w ryzach w latach 2013-2015, tak więc jego pokonanie będzie wymagało wyjątkowo sprzyjających okoliczności. W najbliższych dniach możemy się jednak spodziewać ruchu powrotnego w kierunku 2400.

 

Wykres Eurocash znajduje się w końcowym etapie rysowania formacji spodka. Powolne odwracanie trendu spadkowego trwało kilka miesięcy i aktualnie trwa walka z oporem w okolicach 35 zł. O sile formacji świadczy jej odporność choćby na ostatnie informacje o zaległych podatkach i rosnący obrót. Dłuższego przystanku spodziewamy się w okolicach 40 zł. Rozległość formacji odwrócenia trendu daje nadzieję na długotrwałe wzrosty, co zgadza się też z rekomendacjami analityków fundamentalnych.

 

Autorzy: Zespół Zarządzający MM Prime TFI S.A.

 

   

 

 

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmail