Ostatnie posiedzenie FOMC przyniosło nie tylko oczekiwaną przez wszystkich podwyżkę stóp procentowych, ale również jastrzębi komunikat. Mimo wszystko sytuacja eurodolara od ponad miesiąca nie ulega zmianie. Najbardziej popularna para walutowa na świecie tkwi w konsolidacji na poziomie 1,111 – 1,129. Obecnie mamy rejony 1,119, a więc obserwujemy wyraźne odbicie i kolejne ruchy w kierunku górnego ograniczenia. Aktualnie sentyment rynkowy sprzyja nieco bardziej euro, co de facto nie może stanowić zaskoczenia, skoro przedstawiciele Rezerwy Federalnej w swoich wypowiedziach studzą jastrzębie oczekiwania rynku. Co więcej, wstępne odczyty indeksów PMI ze Stanów nie zachwyciły. Wskaźnik dla sektora przemysłowego wyniósł zaledwie 52,1 pkt wobec oczekiwań na poziomie 53 pkt, podczas gdy dla sektora usługowego osiągnął wartość 53 pkt wobec prognoz na poziomie 53,7 pkt. Optymizm managerów spada, choć indeksy nadal wskazują na wzrost gospodarczy. Tym niemniej, to kolejne odczyty z amerykańskiej gospodarki, które zawodzą – to z całą pewnością niepokoi rynek, zwłaszcza że nie wszyscy członkowie Fed wydają się pewni tymczasowości zadyszki gospodarki USA.
Z kolei polski orzeł powoli odzyskuje siły. Niemniej nie można wykluczyć, że to tylko chwilowa przerwa w dotychczasowej tendencji – złoty od niemal miesiąca słabnie względem euro oraz dolara. Jednak taki scenariusz pomimo solidnych danych z polskiej gospodarki, czy też bardzo niskiego poziomu deficytu budżetowego nie stanowiłby zaskoczenia, bowiem polska waluta od końca grudnia ubiegłego roku systematycznie zyskiwała na wartości. Po tak długim okresie aprecjacji złotego rynek musiał w końcu rozpocząć realizację zysków. Na początku nowego tygodnia para EUR/PLN znajduje się na poziomie 4,223. Za najbliższy opór należy uznać poziom 4,262. Z kolei na USD/PLN mamy okolice 3,77. Lokalny szczyt stanowi poziom 3,822.
Obecny tydzień zasługuje na miano tygodnia bankowości centralnej. Dzisiaj w portugalskiej Sintrze rozpoczyna się konferencja bankowości centralnej, podczas której odbędzie się wiele spotkań oraz debat z udziałem Mario Draghiego, czy też innych czołowych szefów banków centralnych z Europy. Co więcej, we wtorek odbędzie się wystąpienie publiczne Janet Yellen. Niemniej warto również zwrócić uwagę na najnowsze dane makroekonomiczne ze Stanów m.in. na dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku, rewizję amerykańskiego PKB w pierwszym kwartale 2017 r., czy też na indeks Chicago PMI. Ponadto, inwestorzy poznają m.in. dzisiejszy odczyt niemieckiego indeksu Ifo, wskaźniki zaufania dla strefy euro oraz majowy odczyt polskiej stopy bezrobocia.
Michał Majcherek, MM Prime TFI